klamstwoBycie dziennikarzem to pewne zobowiązanie – być uczciwym w tym co się robi i pisze. Jednak Pan Marek Słomski i Marcin Simiński – osoby odpowiedzialne za to, co jest napisane w Dzienniku Nowogardzkim - przestrzegają niestety innej zasady: Kłam tak długo, aż kłamstwo stanie się prawdą...

Nie czytamy tej gazety, ale mieszkańcy ostatnio zaczęli nas informować, że dziwne rzeczy są tam wypisywane. Przeczytaliśmy kilka ostatnich numerów DN i po tym co zobaczyliśmy, ogarnęła nas zgroza. Artykuły już nie tylko są zmanipulowane, ale po prostu zawierają wierutne kłamstwa. Przykłady? Proszę bardzo, kilka pierwszych z brzegu:

1. DN z dnia 5-7.04.2016 art. pt. „Burmistrz spełnił „prośbę” radnych”

Kłamstwo w artykule: dotychczas wydano 250 tys na tzw. obsługę prawną wieloletniej już procedury przetargu, którego głównym celem jest zrealizowanie absurdalnego pomysłu eliminacji lokalnej spółki z zarządzania siecią wod –kan. i oddanie tej usługi wraz z zyskami niemieckiej firmie […]

Prawda: kłamstwo powtarzane przez DN wielokrotnie. Wspomniana kwota jest niższa, niż sugerują to dziennikarze z tegoż pisemka. Pomylili się bagatela o kilkadziesiąt tysięcy złotych. A poza tym, i najważniejsze, celem całego postępowania przetargowego na obsługę systemu wodno – kanalizacyjnego nie była eliminacja lokalnej spółki, tylko osiągnięcie jak najkorzystniejszej ceny dla mieszkańców za wodę i ścieki oraz uporządkowanie wszystkich spraw związanych z tymi usługami.

2. DN z dnia 15.04 art. pt.: „Strabag lubi Nowogard – Nowogard lubi Strabag
Dlaczego kolejna inwestycja miejska zostaje oddana wykonawcy zewnętrznemu?”

Kłamstwo: Przypomnijmy, że Strabag był też wykonawcą modernizacji naszego szpitala.

Prawda: Modernizację szpitala nowogardzkiego przeprowadziła firma Skanska.

3. DN z dnia 19-21.04 art. pt.: Co z poprawą ruchu na ul. Cmentarnej?

Kłamstwo: Nasz włodarz [...] już dawno ze środków gminnych mógłby zrobić porządek z ul. Cmentarną, a starostwo bez wątpienia zgodziłoby się na to (jest to droga powiatowa).

Prawda: A pewnie, że by się zgodziło, tylko czemu za nasze pieniądze mamy robić czyjąś robotę. Mamy dosyć swoich wydatków. My będziemy robili drogi powiatowe za pieniądze gminne, a powiat będzie finansował inwestycje wszędzie, tylko nie w Gminie Nowogard?

4. DN z dnia 29.04 – 5.05.2016 art. pt.: RCP „wrócił” do gminy

Kłamstwo: R. Czapla [...] korzystając z uprawnienia do zawierania krótkoterminowych dzierżaw przedłużył umowę z Fundacją na kolejny rok, wbrew oświadczeniu rady miejskiej kategorycznie sprzeciwiającej się takiemu rozwiązaniu.

Prawda: Po pierwsze: burmistrz nie przedłużył Fundacji umowy na kolejny rok. Po drugie: radni nie mają żadnego wpływu na decyzje burmistrza odnośnie zarządzania majątkiem gminnym. Radni obecnej kadencji mają takie zapędy, ale na szczęście prawo jest prawem.

5. DN z dnia 6.05 art. pt.: „Kto tak naprawdę podsyca ten spór?”

Kłamstwo: Burmistrz jako zawezwany świadek nie stawił się w sądzie na przesłuchanie (dotyczy to sprawy, w której Gmina sądownie próbuje wydobyć od PUWiSu swój majątek wodno – kanalizacyjny)

Prawda: Burmistrz nie otrzymał żadnego pisma sądowego wzywającego do wstawiennictwa na rozprawę, nie musiał więc tam się stawiać. Natomiast Gminę reprezentowali profesjonalni pełnomocnicy.

6. DN z dnia 5-7.04.2016 art. pt. „Burmistrz spełnił „prośbę” radnych”

Kłamstwo w artykule: We wrześniu 2015 r. zostało wszczęte przez Prokuraturę Okręgową w
Szczecinie śledztwo dotyczące przekroczenia przez Burmistrza Nowogardu uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w celu uzyskania korzyści majątkowej [...]

Prawda: Prokuratura prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie (ad rem), a nie śledztwo przeciwko osobie – taki mały szczegół, a jakże istotny. Śledztwo się wszczyna, gdy stwierdzi się, że osoba jest podejrzana o popełnienie przestępstwa, a w tym przypadku nie mamy z takim faktem do czynienia.

Jak widać Dziennik Nowogardzki systematycznie rozpowszechnia kłamstwa na temat osoby burmistrza Nowogardu, aby przedstawić jego osobę w jak najgorszym świetle. Atak odbywa się nie tylko w wersji papierowej, ale również i w internecie. Niemal każde wydanie gazety, to artykuł uderzający we władze Nowogardu. Toczenie jadu odbywa się notorycznie i bezpardonowo. W jakim celu? Ano być może w takim, że Pan Marek Słomski chciałby dla swojego syna Piotra Słomskiego stanowiska burmistrza Nowogardu? Marzenia te jednak na szczęście wciąż krzyżują mieszkańcy naszej Gminy, którzy mówią stanowcze nie, tym którzy w historii naszej młodej demokracji kłótniami i intrygami już próbowali wprowadzać swe porządki. Z fatalnym skutkiem.

Szanowni Mieszkańcy, jeśli czytacie Dziennik Nowogardzki, spodziewajcie się, że artykuły dotyczące burmistrza mogą być kłamstwem bądź manipulacją, których celem jest postawienie go w negatywnym świetle. Niestety celem tych bezpardonowych ataków jest nie tylko burmistrz, ale także urzędnicy i sama Gmina Nowogard.

Swoją drogą szkoda, że w gminie Nowogard nie mamy prasy lokalnej, takiej z prawdziwego zdarzenia, obiektywnej. Dziennik Nowogardzki według mojej oceny do takiej niestety nie należy, ale czego się spodziewać, gdy osoby nim kierujące zajmują się częściej polityką niż pracą dziennikarską? Przypomnijmy: Marek Słomski – były radny, syn – Piotr Słomski – obecny radny, syn Paweł Słomski – kandydował do Sejmu i Powiatu, Marcin Nieradka – były redaktor DN – obecny radny, Marcin Simiński – red. naczelny DN – kandydował na radnego. Jak Państwo widzicie Dziennik Nowogardzki to periodyk polityczny, niewiele mający wspólnego z obiektywną prasą lokalną.

A dla zainteresowanych podajemy przykłady „kontaktów” światka dziennikarskiego DN z sądownictwem polskim:

  1. Marek Słomski – nieprawomocny wyrok sądu karnego z dnia 10.11.2015 r. (II K 496/13)

  2. Marcin Simiński – wyrok sądu cywilnego z 12 grudnia 2014 roku (Sygn. Akt: I C 1239/14) w sprawie odmowy publikacji sprostowania;

Szanowni Mieszkańcy, jaka jest wiarygodność osób tak mających „za pan brat” z prawdą? O każdym świadczą jego czyny. O burmistrzu także. Wystarczy przejść się po naszym mieście, porozmawiać z mieszkańcami Nowogardu i poszczególnych sołectw. Wszędzie są widoczne efekty przemian, nad którymi od 5 lat burmistrz wraz ze swoimi współpracownikami pracuje. Mam nadzieję, że mieszkańcy ocenią pracę burmistrza na podstawie tego, co widzą na co dzień, a nie na podstawie tego, co przeczytają w stronniczej gazecie.

Opr. Piotr Suchy