W związku z pogarszającą się sytuacją dotyczącą gospodarki odpadami na terenie Gminy Nowogard, w czwartek 23 stycznia br. w ratuszu odbyła się konferencja prasowa z udziałem pracowników Referatu Gospodarki Odpadami Urzędu Miejskiego oraz sekretarza Grzegorza Wasilewicza i skarbnika Marcina Marchewki. Do sytuacji – czyli problemów z finansowaniem odbioru odpadów, w efekcie doszło z tego powodu, gdyż radni głosami radnych PiS i Nowej nie urealnili stawek w czasie sesji w ubiegłym roku.

 


O tym, że mamy do czynienia z sytuacją kryzysową mówił sekretarz gminy G. Wasilewicz.
- Sytuacja związana jest z brakiem środków na pokrycie kosztów wywozu odpadów, wynikającą z niepodniesienia (przez radę miejską - przyp. red.) od kilku miesięcy opłat za wywóz odpadów komunalnych. Właściwie problem zaczął się w sierpniu ubiegłego roku po podniesieniu cen odbioru odpadów przez związek RXXI na wysypisku w Słajsinie. Za tym nie poszły podwyżki opłat za wywóz odpadów i to spowodowało po kilku miesiącach, że na przełomie roku skończyły się w gminie środki na opłatę faktur za wywóz odpadów – tłumaczył w czasie konferencji G. Wasilewicz.
- System gospodarki odpadami powinien finansować się w ramach opłat ustalonych przez radę miejską (radnych – przyp. red.) w drodze uchwały. Uchwała, która obowiązuje na terenie Gminy Nowogard przyjmuje stawki za gospodarowanie odpadami na poziomie lat ubiegłych. (...) W chwili obecnej wszystkie ościenne gminy, w tym również i nasza powinny te stawki dostosować do tych, które obowiązują za przyjmowane odpady na tzw. bramie Związku Celowego RXXI. Poza naszą gminą, wszystkie chyba gminy zrzeszone w RXXI, w większości już tego dokonały. Przyjmują opłaty do swoich budżetów według nowo ustalonych stawek, tak by ten system w całości finansować, pokrywać koszty związane z wywozem odpadów. Na terenie naszej gminy stawki ustalone przez radę miejską odbiegają od realnych – jakie powinny funkcjonować – mówił skarbnik M. Marchewka, który dodał, że dochodzi do tego, iż gmina Nowogard w chwili obecnej ma niedobór środków w wysokości 266 tys. zł (stan na dzień 22 stycznia br.). Innymi słowy w chwili obecnej wydatki na gospodarkę odpadami przewyższają wpływy z tytułu gospodarki odpadami.
Problem jest poważny, bo – jak wiadomo – gminny budżet (który jest deficytowy) zaprojektowany jest tak, aby pokrywać i inne zobowiązania, wśród których jest choćby „oświata” i „ochrona zdrowia” . Dlatego też system gospodarki odpadami powinien się sam finansować. Z powodów braków finansowych realnym stała się groźba całkowitego zaprzestania odbioru odpadów, w efekcie czego Gmina Nowogard utonęłaby w śmieciach. Aby temu zaradzić należało podjąć radykalne kroki mające na celu minimalizowanie kosztów. Dlatego podjęto decyzję, że planowana na marzec zbiórka odpadów wielkogabarytowych oraz zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego zostanie odwołana. Zawieszony zostanie również odbiór wszystkich odpadów gromadzonych w gminnych zestawach do selektywnej zbiórki odpadów komunalnych a także odbiór tworzyw sztucznych, metali i opakowań wielomateriałowych od właścicieli nieruchomości. Gmina wystosowała również pismo do R-XXI o zawieszeniu przyjmowania odpadów do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK), który jest prowadzony w Słajsinie. Z uwagi na sytuację, pracownicy Referatu Gospodarowania Odpadami na bieżąco monitorują ilość odpadów w terenie.
W czasie konferencji prasowej o wzroście cen za odbiór odpadów mówił Andrzej Garguliński z Referatu Gospodarki Odpadami Urzędu Miejskiego.
- Zużyte urządzenia elektryczne przyjmowane były za darmo, teraz gdy są niekompletne trzeba 600 zł za tonę zapłacić. Gruz (cen wzrosła – przyp. red.) ze 180 do 310 zł. Odpady zmieszane wzrosły o 62,80 zł, a ich jest najwięcej jak wiadomo w miesiącu – mówił A. Garguliński. – Oczywiście próbowaliśmy reagować. Były trzykrotne próby przeforsowania podwyżek. Za każdym razem radni odrzucali te propozycje.
Początkowo chciano zaproponować podniesienie stawek za odpady na poziomie około 13% (jedne z najniższych w porównaniu do innych gmin). Radni jednak nie wyrazili na to zgody.
- Na dzień dzisiejszy nie możemy już mówić o podwyżce 13%. Z naszych wyliczeń wynika, że musi to być podwyżka co najmniej 16% ze względu na to, że musimy uwzględnić nie tylko podwyżki w Celowym Związku (RXXI – przyp. red.), ale także odsetki od niepłacenia faktur w terminie – tłumaczyła zebranym Małgorzata Białczak. Inna pracownica Referatu Gospodarki Odpadami poinformowała z kolei, że niektórzy mieszkańcy, rozumiejąc podwyżki w innych gminach, wręcz dziwią się, że opłaty za wywóz odpadów są niskie w Gminie Nowogard. Mieszkańcy zgłaszający się do referatu mówią też o wątpliwościach, czy w sytuacji zawieszenia odbioru części odpadów, mają za nie płacić, czy nie.
By zapobiec pogłębiającemu się problemowi związanemu z gospodarką odpadami, prawdopodobnie w czasie najbliższej sesji (środa) ponownie zajmą się nią radni. Jeśli nowe, urealnione stawki za odpady nie zostaną przez radnych przyjęte, konsekwencje tego mogą być trudne do przewidzenia. (mo)