images/2019/12/27_podatki/
Budżet gminy jak budżet domowy rządzi się podobnymi prawami. W budżecie domowym nie możemy wydać więcej, niż mamy w portfelu. Podobnie jest w przypadku budżetu gminy - nie można np. wykonać nowej nawierzchni drogi, jeśli nie ma na to pieniędzy...
***
W czasie przedświątecznej sesji (20 grudnia br.) radni zajęli się m.in. uchwałą o podatkach od nieruchomości. Uchwałę, którą podpisał przewodniczący M. Nieradka, poddano dyskusji. Uchwała z założenia dotyczyła zmiany stawek podatków na nieco niższe niż są obecnie, ale co z kolei w dużym stopniu zmniejszy wpływy do budżetu gminy aż o około 600 tys. zł. Taki stan rzeczy może postawić więc pod znakiem zapytania realizację inwestycji choćby drogowych oraz finansowanie szpitala.
- Dzięki tej uchwale mogę zaoszczędzić około 14 zł rocznie (około 1,16 zł miesięcznie – przyp. red.). Czy to jest prospołeczne? Niekoniecznie – wskazywał radny Jacek Rafiński, który wziął pod uwagę fakt, że przez taką obniżkę rażąco zmniejszą się wpływy budżetowe. Radny powiedział również, że jego zdaniem uchwała ta jest populistyczna, bo obniżka podatku o kilkanaście złotych rocznie dla właścicieli średniej wielkości domów, w praktyce - z biegiem czasu i sumując kwoty - doprowadzi do braku pieniędzy np. na budowę chodników, czy oświetlenia. W czasie sesji podano również przykład, że oszczędność przy średniej wielkości mieszkania może wynieść miesięcznie około 15 groszy.


O racjonalne działanie apelował radny Wojciech Włodarczyk, który poinformował, że inne, sąsiednie gminy, łącznie z o wiele bogatszym od Nowogardu Goleniowem, podnoszą podatki.
- Szanowni radni uważajcie co może stać się w przyszłości. My jako radni mamy panować nad budżetem gminy – mówił W. Włodarczyk.
O niebezpieczeństwach dla budżetu z powodu przyjęcia tej uchwały, a co za tym idzie dla finansowania szpitala, mówiła również radna Anna Wiąz. Stwierdziła ona, że będzie kłopot z utrzymaniem nie tylko szpitala, ale i oświaty.
- Jestem czwarty raz radną i takiej rady nie pamiętam, rady, która nie dba o budżet gminy – mówiła radna Wiąz.
Podobnego zdania była radna Renata Piwowarczyk.
- Jesteśmy radnymi i powinniśmy traktować to jako służbę dla miasta i mieszkańców – skwitował w końcu radny Jacek Wierny. Jego słowa nagrodzono oklaskami. – Dlatego powinniśmy zadbać o dochody. Bądźmy odpowiedzialni – dodał radny J. Wierny.
Radni SLD przyznali, że z uwagi na dobro szpitala (jego finansowania) i potrzebie przeprowadzania kolejnych inwestycji, będą głosowali przeciwko uchwale o nowych stawkach podatku od nieruchomości. O konieczności finansowania szpitala mówiła również jedna z pracownic tej placówki oraz Antoni Bielida.
O niepodejmowaniu uchwały o podatkach przekonywał również burmistrz Robert Czapla. Wskazywał on, że gmina może tyle wydać ile wpłynie do budżetu. Szerzej na temat niebezpieczeństw wynikających z przyjęcia tej uchwały mówił skarbnik Marcin Marchewka. Powiedział on m.in., że podatki od nieruchomości są na tym samym poziomie od kilku lat, pomimo, że wszystko drożeje. Stwierdził, że sąsiadujące z Nowogardem gminy podnoszą podatki.

 

- Przyjmujecie dzisiaj (...) uchwałę w sprawie obniżenia stawek podatku od nieruchomości. Zgodnie z informacjami, które tutaj padły jest to kwota około 600 tys. zł (mniejszych wpływów do budżetu – przyp. red.). Czyli (...) (w sumie – przyp. red.) mówimy o kwocie ponad miliona złotych uszczuplenia dochodów budżetowych na podstawie ostatnich uchwał. W tym miejscu nawiążę tylko i wyłącznie do tego (...), iż gmina jako jednostka samorządu terytorialnego powołana do funkcjonowania jest organem, który ma wypełniać zadania własne gminy, nakreślone ustawami. (...) Rada miejska odpowiada za strategię rozwoju tej gminy i kształtowanie tak polityki podatkowej, by wystarczyło na realizację zadań, do których samorząd jest powołany. (...) Chciałbym w tym miejscu państwu zaznaczyć, że w 2012 roku to był rok ostatni, w którym rada miejska tamtej kadencji podniosła podatki od nieruchomości. W 2015 roku podatek od nieruchomości został obniżony o 5%, również transportowy, co przełożyło się na to, że od roku 2015 dochody do budżetu gminy spadły o 800 tys. rocznie – tłumaczył radnym skarbnik gminy Marcin Marchewka.
Kilkunastominutowe wystąpienie skarbnika w pewnym momencie zostało przerwane przez przewodniczącego M. Nieradkę.
- Protestuję przeciwko takiej formule, że pan przewodniczący wchodzi w słowa radnych, recenzuje. Każdy ma prawo swoje słowa wypowiedzieć. Różnijmy się, ale sobie nie przerywajmy – zwrócił się do przewodniczącego burmistrz. Po przerwie ogłoszono więc głosowanie nad uchwałą o podatkach od nieruchomości. Uchwałę, przed którą przestrzegał na koniec radny W. Włodarczyk, a wcześniej inni radni SLD oraz burmistrz i skarbnik, została przyjęta większością głosów radnych PiS i Nowa. Tym samym budżet gminy Nowogard będzie uszczuplony o kilkaset tysięcy złotych. /M. Ościłowski