herbNa posiedzeniu Komisji Rewizyjnej w dniu 23 marca br., radny Dariusz Kielan zawnioskował, aby komisja skierowała pismo do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Szczecinie (RIO), aby ta przeprowadziła kontrolę, czy „burmistrz Nowogardu naruszył prawo realizując modernizację ulicy Szkolnej ze środków pochodzących z Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Gminie Nowogard, zapisanych w budżecie na rok 2015”.

Absurd goni absurd

Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że w dniu 29 stycznia br., to właśnie Rada Miejska w Nowogardzie, a raczej koalicja PiR/PiS i PSL, do której należy radny Kielan, uchwaliła budżet na rok 2015, gdzie znajdował się zapisany wydatek na ww. remont. Żaden radny nie stwierdził wówczas, że to jest coś złego. Wręcz chwalono burmistrza, że w końcu wyremontowana zostanie ta ulica. A dziś się to neguje?

Warto tu jeszcze przypomnieć, że właśnie radni Marcin Nieradka, Roman Kwiatkowski i Dariusz Kielan, którzy dziś zasiadają w Komisji Rewizyjnej byli współautorami wniosku o wprowadzenie zmian w „Gminnym Programie Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Gminie Nowogard na rok 2015” (pod wnioskiem podpisało się 12 radnych z koalicji PiR/PiS, PSL i niezależni). Zmiany te polegały na zabezpieczeniu w „Gminnym Programie Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii” wydatków remontowych w kwocie 102 tys zł, przeznaczając z tego 80 tys zł na remont ul. Szkolnej doprowadzającej dzieci do świetlicy środowiskowej oraz 22 tys zł na remont ogrodzenia wokół klubu abstynenta Hania przy ul. Zamkowej w Nowogardzie.

Na czym polega ów absurd w toku rozumowym radnych?

Należy w tym miejscu zadać radnym z koalicji pytanie: jeżeli ten zapis w budżecie sami wprowadzili niezgodnie z obowiązującym prawem, to dlaczego w ogóle przyjęli uchwałę budżetową?

Ale największy numer jest w tym, że radni z koalicji, którzy zasiadają dziś również w Komisji Rewizyjnej, nie zauważyli w swym postępowaniu tego, że sami doprowadzili do sytuacji, w której wszystkie podjęte przez nich decyzje chcą zrzucić na Urząd Miejski.

Jeżeli przeznaczenie przez Gminę pieniędzy z programu profilaktyki na remont ulicy Szkolnej, którą dzieci dochodzić będą do świetlicy środowiskowej jest wg tych radnych złamaniem prawa, to czym nazwiemy podjęcie tej uchwały przez Radę Miejską i ich dodatkowy gest przekazania 22 tys zł z ww. programu na remont ogrodzenia klubu? Przecież jedno i drugie zadanie to remont. Jednak propozycja remontu ul. Szkolnej – NIE – bo to pomysł burmistrza, a remont ogrodzenia – TAK – bo to pomysł radnych z koalicji. W tym właśnie tkwi absurd w toku rozumowym radnych. Przecież to ci sami radni wpisali i uchwalili w budżecie gminy zmiany dotyczące remontu ul. Szkolnej, prowadzącej do świetlicy PROMYK i remont ogrodzenia klubu Hania.

Kompromitacja koalicji?

W tej nienawiści do burmistrza i do podejmowanych przez niego działań na rzecz mieszkańców gminy Nowogard, radni koalicyjni zapędzili się w „kozi róg”. Sami budżet uchwalili, a teraz chcą kontroli swoich decyzji. To jest kompromitacja na całej linii ww. radnych, którzy przecież przysięgali mieszkańcom, że zrobią wszystko dla ich dobra. A dziś udowadniają tylko to, że politykierstwo i populizm jest dla nich ważniejsze niż dobro gminy Nowogard.

Jak tak dalej pójdzie, to strach się bać na jaki pomysł jeszcze, z tej nienawiści, ci radni wpadną.

A jak było za kadencji poprzednika?

Burmistrz Kazimierz Ziemba, za swojej kadencji, jakoś nie był oskarżany przez radnych z PSL i z pozostałych klubów, że łamie prawo odnośnie wykorzystywania środków z Gminnego Programu Antyalkoholowego na remonty. A dziś przedstawiciel klubu radnych PSL, zasiadający w Komisji Rewizyjnej uważa, że to wykorzystywanie środków dla zdrowia i dobra dzieci, korzystających ze świetlicy środowiskowej to łamanie prawa. Gdzie byli wówczas radni z PSL? Przecież również uchwalali tamten budżet.

A oto tylko kilka przykładów wykorzystywania środków z Gminnego Programu Antyalkoholowego na remonty przez burmistrza Kazimierza Ziembę, zgodnie z przyjętą uchwałą budżetową przez radnych Rady Miejskiej w Nowogardzie w latach 2005 - 2006:

Jak widać, burmistrz Robert Czapla kontynuuje to, co rozpoczął kilka lat temu jego poprzednik. Więc dziwić zaczyna zachowanie radnych, w tym z PSL. Z ich postępowania wynika, że to co robił „ten z PSL” było dobre, a „ten z SLD” łamie prawo. Jest to kolejny dowód na to, że radni z koalicji PiS/PiR, PSL i tzw. niezależni podejmują działania polityczne, nie mające żadnego związku z poprawą warunków bytowych naszych mieszkańców, a jedynie są wymierzone w osobę burmistrza Roberta Czaplę.

Ponieważ opozycji nie udało się w wyborach na burmistrza Nowogardu wprowadzić na ten urząd „swojego” człowieka, od jakiegoś czasu, przy użyciu mediów lokalnych i regionalnych, prowadzą kampanię mającą na celu ukazanie osoby burmistrza w złym świetle. Jednak ta ślepa nienawiści radnych, będących dziś w opozycji do obecnego burmistrza, doprowadza do kolejnej ich kompromitacji. Ile jeszcze mieszkańcy będą znosić ten wstyd, na jaki narażają nas radni?

 

Piotr Suchy