Jaśniej na ścieżce wokół Jeziora Nowogardzkiego
25 stycznia uruchomione zostały nowe latarnie, ustawione przy ścieżce pieszo - rowerowej, biegnącej wzdłuż brzegu jeziora Nowogardzkiego. Realizacja tej ważnej dla miłośników ruchu na świeżym powietrzu inwestycji, jak tłumaczył burmistrz Robert Czapla, to efekt licznych przekazywanych na ten temat sygnałów, a projektem objęto odcinek o długości ponad 5,5 km pomiędzy Promenadą a ul. Zieloną. Zamontowano na nim 36 latarni, a ciągle, co ważne, jest możliwość "dogęszczenia" słupów oświetleniowych tam, gdzie będzie to niezbędne. Zadanie wykonała firma Elektroinstal z Goleniowa, która otrzymała za to zapłatę w wysokości blisko 450 tysięcy złotych.

Lampy oficjalnie włączono w czwartek, a dokonał tego mający uprawnienia do obsługi skrzynek energetycznych radny Krzysztof Bosiacki. W wydarzeniu uczestniczyli także między innymi radni powiatowi Aneta Wysoszyńska i Kazimierz Lembas, a także radni miejscy Paweł Lembas, Marcin Wolny oraz Stanisław Saniuk. Warto dodać, że dosłownie kilka chwil po uruchomieniu oświetlenia głośno i dobitnie swoje zadowolenie z tego faktu wyraził będący na biegowym treningu mieszkaniec Nowogardu.

***

Sprawa ścieżki, w tym i oświetlenia, była kością w gardle radnych PiS-Nowa. Blokowaniem przekazywania pieniędzy na stworzenie dokumentacji technicznej oraz na jej budowę̨, zajmowali się̨ radni z PiS-Nowej (a wcześniej Wspólny Nowogard) wielokrotnie. Bywało jednak często tak, że nie wyrażali oni zgody na zabezpieczenie potrzebnych środków na realizację tego zadania. W przypadku oświetlenia ścieżki było podobnie. Dzięki pozyskaniu przez burmistrza Roberta Czaplę dofinansowania z funduszu Covidowego w wysokości 1.431.660 zł, możliwa była realizacja budowy ostatniego odcinka (ostatecznie przetarg wygrała firma ARDEN za kwotę̨ 622.931 zł). Za pozostałe ponad 800 tys. zł burmistrz zaplanował wykonanie oświetlenia ścieżki dookoła jeziora (450 tys. zł), a także postawienie lamp solarnych w Szczytnikach, Karsku i Wołowcu. Jednak przyjęcie uchwały, wprowadzającej pozyskaną kwotę do budżetu gminy i jej przeznaczenie na konkretny cel, też nie odbyło się bez komplikacji ze strony radnych PiS-Nowa (dawniej Wspólny Nowogard). W sprawie tej została zwołana na wniosek burmistrza sesja 21 stycznia 2021 roku (czwartek), która jednak się nie odbyła, ponieważ radni z PiS-Nowe nie pojawili sięj, podobnie jak i sam przewodniczący Rady, który ją zwołał (sesja była w formie zdalnej). Podobnie było 29 stycznia, gdy sesja została zwołana na wniosek radnych z Nowej Lewicy. Kłód rzucanych pod nogi burmistrza Roberta Czapli przez radnych z PiS-Nowej było wiele, jednak to nie powstrzymało go przez realizacją danej mieszkańcom obietnicy.

Paweł Botarski